{"title":"ZIEMIE WSCHODNIE RP W PUBLISCYSTYCE CZŁONKÓW ORGANIZACJI „OJCZYZNA” (1939-1945)","authors":"Szymon Gajewski","doi":"10.56583/frp.2254","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Artykuł prezentuje zmianę poglądów organizacji „Ojczyzna” w przedmiocie polskichwschodnich terytoriów w okresie II wojny światowej. W pierwszej fazie wojny jej członkowie wykluczali możliwość zrzeczenia się ich na rzecz Związku Sowieckiego. Przekonywali, że pomiędzy zachodnią i wschodnią granicą istnieje ścisły związek. Ich zdaniem postulowane nabytki terytorialne na zachodzie nie zrekompensują strat na wschodzie, a tym samym pozycja międzynarodowa Polski nie ulegnie poprawie. Jednak w drugiej połowie 1944 r. faktycznie uznali linię Curzona i opowiedzieli się za współpracą z sowiecką Rosją, która służyć miała uzyskaniu przez Polskę zachodnich granic na Odrze i Nysie Łużyckiej. Korekta stanowiska „Ojczyzny” wynikała z realizmu politycznego, który wskazywał na kluczową rolę ZSRS w zwycięstwie nad Niemcami. Z tego względu polskie postulaty nie mogły uzyskać wsparcia aliantów zachodnich. Panowało powszechne przekonanie wśródczołowych członków tej organizacji, że nie będzie powrotu do linii granicznych sprzed wybuchu wojny, a nawet nie byłoby to pożądane. Aktywnie w tych debatach uczestniczyli członkowie organizacji „Ojczyzna”, którzy w latach 1939–1945 zdecydowaną większość swojego wysiłku intelektualnego poświęcili promowaniu przesunięcia zachodniej granicy na linię Odry i Nysy Łużyckiej. Członkowie „Ojczyzny” dostrzegali jednak zagrożenie, jakim była utrata wschodnich ziem i jednoczesny brak rekompensaty na zachodzie. Akceptacja linii Curzona dawała szansę według członków organizacji, że Polska nie zakończy wojny jako państwo przegrane. Choć kwestie wschodnie zdecydowanie należały do marginalnego obszaru zainteresowań „Ojczyny”, ich interpretacja budzić może wciąż żywe spory i dyskusje, w które tym artykułem autor starał się wpisać.","PeriodicalId":137268,"journal":{"name":"Fides, Ratio et Patria. Studia Toruńskie","volume":"17 1","pages":"0"},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"2022-12-30","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Fides, Ratio et Patria. Studia Toruńskie","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.56583/frp.2254","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"","JCRName":"","Score":null,"Total":0}
引用次数: 0
Abstract
Artykuł prezentuje zmianę poglądów organizacji „Ojczyzna” w przedmiocie polskichwschodnich terytoriów w okresie II wojny światowej. W pierwszej fazie wojny jej członkowie wykluczali możliwość zrzeczenia się ich na rzecz Związku Sowieckiego. Przekonywali, że pomiędzy zachodnią i wschodnią granicą istnieje ścisły związek. Ich zdaniem postulowane nabytki terytorialne na zachodzie nie zrekompensują strat na wschodzie, a tym samym pozycja międzynarodowa Polski nie ulegnie poprawie. Jednak w drugiej połowie 1944 r. faktycznie uznali linię Curzona i opowiedzieli się za współpracą z sowiecką Rosją, która służyć miała uzyskaniu przez Polskę zachodnich granic na Odrze i Nysie Łużyckiej. Korekta stanowiska „Ojczyzny” wynikała z realizmu politycznego, który wskazywał na kluczową rolę ZSRS w zwycięstwie nad Niemcami. Z tego względu polskie postulaty nie mogły uzyskać wsparcia aliantów zachodnich. Panowało powszechne przekonanie wśródczołowych członków tej organizacji, że nie będzie powrotu do linii granicznych sprzed wybuchu wojny, a nawet nie byłoby to pożądane. Aktywnie w tych debatach uczestniczyli członkowie organizacji „Ojczyzna”, którzy w latach 1939–1945 zdecydowaną większość swojego wysiłku intelektualnego poświęcili promowaniu przesunięcia zachodniej granicy na linię Odry i Nysy Łużyckiej. Członkowie „Ojczyzny” dostrzegali jednak zagrożenie, jakim była utrata wschodnich ziem i jednoczesny brak rekompensaty na zachodzie. Akceptacja linii Curzona dawała szansę według członków organizacji, że Polska nie zakończy wojny jako państwo przegrane. Choć kwestie wschodnie zdecydowanie należały do marginalnego obszaru zainteresowań „Ojczyny”, ich interpretacja budzić może wciąż żywe spory i dyskusje, w które tym artykułem autor starał się wpisać.