{"title":"Zatroskanie Arcybiskupa Edwarda Kisiela o świętość katechetów","authors":"W. Rogowski","doi":"10.15290/pnib.2020.08","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Zmarły w 1993 roku Arcybiskup Edward Kisiel1 zapisał się we wspomnieniach kapłanów i wiernych jako ten, który „najbardziej troszczył się o katechizację dzieci i młodzieży”(abp St. Szymecki). Potwierdzają to również protokoły z konferencji katechetycznych odbywanych na terenie (archi)diecezji białostockiej, w których brał udział. Wypowiadając się o swej posłudze kapłańskiej mówił: „Przez wszystkie lata kapłańskie najbardziej absorbowała mnie dziedzina katechizacji. Temu zagadnieniu poświęcałem najwięcej uwagi”. W 1976 roku ks. Edward Kisiel otrzymał nominację na biskupa tytularnego Limaty i administratora apostolskiego Archidiecezji w Białymstoku. Jego hasłem biskupim stały się słowa: Evangelizare misit me (Posłał mnie, abym głosił Ewangelię)2. Jako biskup – pierwszy katecheta w diecezji – żywo interesował się sprawami katechetycznymi, zwłaszcza katechetami i katechizowanymi, których otaczał ojcowską troską. Ogromną wagę przywiązywał do formacji katechetów, czego wyrazem było, między innymi erygowanie w 1978 roku Archidiecezjalnego Studium Katechetycznego. Szczególnie przychylny był katechetom świeckim, popierał ich inicjatywy, na przykład powstanie miesięcznika „Na Drogach Katechezy”. Dzięki jego staraniom udało się otworzyć w Białymstoku Archidiecezjalne Kolegium Teologiczne i Studium Teologiczne. Troszcząc się o zbawienie innych, doskonale wiedział, że najskuteczniejszym środkiem realizacji tej misji jest praca nad własnym uświęceniem. Świadczą o tym słowa osób, które go dobrze znały: „Był człowiekiem modlitwy i głębokiego życia duchowego” (kard. Henryk Gulbinowicz). Biskup Edward Ozorowski, który przez długie lata współpracował z bp. Kisielem, nazywa go „mistrzem życia wewnętrznego”; mówi o nim, że „prowadził wytrwałą pracę nad sobą”; wspomina pokorę, skromność i prostotę bp. Kisiela. Ksiądz Wacław Chilmon podkreślał natomiast obecność ofiary w jego życiu: „oddany sprawie Boga i Kościoła bez reszty, gotów do największych poświęceń”. Fakt, że w trudnych dla Kościoła czasach święci byli początkiem i źródłem odnowy, stał się dla bp. Kisiela podstawą do twierdzenia, że dla dobra","PeriodicalId":287146,"journal":{"name":"Pasterze niezłomni i błogosławieni","volume":"169 1","pages":"0"},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"1900-01-01","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Pasterze niezłomni i błogosławieni","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.15290/pnib.2020.08","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"","JCRName":"","Score":null,"Total":0}
引用次数: 0
Abstract
Zmarły w 1993 roku Arcybiskup Edward Kisiel1 zapisał się we wspomnieniach kapłanów i wiernych jako ten, który „najbardziej troszczył się o katechizację dzieci i młodzieży”(abp St. Szymecki). Potwierdzają to również protokoły z konferencji katechetycznych odbywanych na terenie (archi)diecezji białostockiej, w których brał udział. Wypowiadając się o swej posłudze kapłańskiej mówił: „Przez wszystkie lata kapłańskie najbardziej absorbowała mnie dziedzina katechizacji. Temu zagadnieniu poświęcałem najwięcej uwagi”. W 1976 roku ks. Edward Kisiel otrzymał nominację na biskupa tytularnego Limaty i administratora apostolskiego Archidiecezji w Białymstoku. Jego hasłem biskupim stały się słowa: Evangelizare misit me (Posłał mnie, abym głosił Ewangelię)2. Jako biskup – pierwszy katecheta w diecezji – żywo interesował się sprawami katechetycznymi, zwłaszcza katechetami i katechizowanymi, których otaczał ojcowską troską. Ogromną wagę przywiązywał do formacji katechetów, czego wyrazem było, między innymi erygowanie w 1978 roku Archidiecezjalnego Studium Katechetycznego. Szczególnie przychylny był katechetom świeckim, popierał ich inicjatywy, na przykład powstanie miesięcznika „Na Drogach Katechezy”. Dzięki jego staraniom udało się otworzyć w Białymstoku Archidiecezjalne Kolegium Teologiczne i Studium Teologiczne. Troszcząc się o zbawienie innych, doskonale wiedział, że najskuteczniejszym środkiem realizacji tej misji jest praca nad własnym uświęceniem. Świadczą o tym słowa osób, które go dobrze znały: „Był człowiekiem modlitwy i głębokiego życia duchowego” (kard. Henryk Gulbinowicz). Biskup Edward Ozorowski, który przez długie lata współpracował z bp. Kisielem, nazywa go „mistrzem życia wewnętrznego”; mówi o nim, że „prowadził wytrwałą pracę nad sobą”; wspomina pokorę, skromność i prostotę bp. Kisiela. Ksiądz Wacław Chilmon podkreślał natomiast obecność ofiary w jego życiu: „oddany sprawie Boga i Kościoła bez reszty, gotów do największych poświęceń”. Fakt, że w trudnych dla Kościoła czasach święci byli początkiem i źródłem odnowy, stał się dla bp. Kisiela podstawą do twierdzenia, że dla dobra