Pub Date : 2018-12-30DOI: 10.18778/1506-6541.24.04
A. Figiel
Podejście zawierające pewną dozę sceptycyzmu było jedną z podstawowych wartości cechujących antropologów i etnologów zajmujących się rekonstruowaniem społeczno-kulturowej mozaiki wyobrażeń. Chociaż nie explicite. Mimo to niewiele miejsca poświęcali oni kwestii kobiecej w kulturach tradycyjnych, w tym w polskiej kulturze ludowej. Choć wydawałoby się, że antropologia i etnografia posiadają szczególne predyspozycje do badania tego typu zagadnień. Tradycyjny światopogląd opierał się w dużej mierze na zasadzie analogii, która wprowadzała dychotomiczne rozróżnienie wszelkiego istnienia; w tym także ludzi na istoty znane – swoje i nieznane – obce. Inną, ale równie istotną kwestią, był podział ze względu na uwarunkowania anatomiczne i płeć. Wartościowane dodatnio w przypadku mężczyzny i negatywnie u kobiety. Na biologicznych cechach opiera się skomplikowana i trudna do pobieżnej interpretacji konstrukcja społecznych i kulturowych dyrektyw. Fizjologiczne różnice stanowiły fundamentalną zasadę różnorodnych klasyfikacji. Jednocześnie otoczone były najróżniejszymi mitami, opowieściami, przesądami, wierzeniami czy wreszcie działaniami. Z jednej strony rozbudowywały rytuały magiczne na polskiej wsi, a z drugiej, powodowały niezrozumienie rzeczywistego znaczenia. Wszystkie obrzędy, rytuały, działania magiczne, które w bezpośredni lub pośredni sposób związane były z człowiekiem, dawały sprowadzić się do jednego systemu myślowego – prowadzącego od kategorii śmierci i orbis exterior, przez
{"title":"Status kobiety w polskiej kulturze ludowej. Szkic antropologiczny","authors":"A. Figiel","doi":"10.18778/1506-6541.24.04","DOIUrl":"https://doi.org/10.18778/1506-6541.24.04","url":null,"abstract":"Podejście zawierające pewną dozę sceptycyzmu było jedną z podstawowych wartości cechujących antropologów i etnologów zajmujących się rekonstruowaniem społeczno-kulturowej mozaiki wyobrażeń. Chociaż nie explicite. Mimo to niewiele miejsca poświęcali oni kwestii kobiecej w kulturach tradycyjnych, w tym w polskiej kulturze ludowej. Choć wydawałoby się, że antropologia i etnografia posiadają szczególne predyspozycje do badania tego typu zagadnień. Tradycyjny światopogląd opierał się w dużej mierze na zasadzie analogii, która wprowadzała dychotomiczne rozróżnienie wszelkiego istnienia; w tym także ludzi na istoty znane – swoje i nieznane – obce. Inną, ale równie istotną kwestią, był podział ze względu na uwarunkowania anatomiczne i płeć. Wartościowane dodatnio w przypadku mężczyzny i negatywnie u kobiety. Na biologicznych cechach opiera się skomplikowana i trudna do pobieżnej interpretacji konstrukcja społecznych i kulturowych dyrektyw. Fizjologiczne różnice stanowiły fundamentalną zasadę różnorodnych klasyfikacji. Jednocześnie otoczone były najróżniejszymi mitami, opowieściami, przesądami, wierzeniami czy wreszcie działaniami. Z jednej strony rozbudowywały rytuały magiczne na polskiej wsi, a z drugiej, powodowały niezrozumienie rzeczywistego znaczenia. Wszystkie obrzędy, rytuały, działania magiczne, które w bezpośredni lub pośredni sposób związane były z człowiekiem, dawały sprowadzić się do jednego systemu myślowego – prowadzącego od kategorii śmierci i orbis exterior, przez","PeriodicalId":34259,"journal":{"name":"Zeszyty Wiejskie","volume":" ","pages":""},"PeriodicalIF":0.0,"publicationDate":"2018-12-30","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":null,"resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":"45915349","PeriodicalName":null,"FirstCategoryId":null,"ListUrlMain":null,"RegionNum":0,"RegionCategory":"","ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":"","EPubDate":null,"PubModel":null,"JCR":null,"JCRName":null,"Score":null,"Total":0}
Pub Date : 2018-12-30DOI: 10.18778/1506-6541.24.07
Elżbieta Ciborska
Do publikacji, która pełniej dokumentowałaby czynny udział wielkiej rodziny społeczników ruchu młodowiejskiego w przekształcaniu ojczyzny, wsi i siebie, dochodziłam stopniowo, poświęcając tej przygodzie ostatnie dziesięć lat. Podczas wcześniejszej edukacji ekonomicznej, która również trwała lat dziesięć (Technikum Rachunkowości Rolnej i studia na Uniwersytecie Warszawskim), przekonałam się, że nauka w tej dziedzinie przesycona jest wykresami, rubrykami i najogólniej wielkimi liczbami. Najlepszym tego przykładem jest pierwszy z brzegu rocznik statystyczny. Ludzi spoza liczb prawie nie widać. Tymczasem życie ekonomiczne aż kipi za sprawą ludzkiej przedsiębiorczości, której bohaterami są osobowości na miarę Wokulskiego. Także wśród wykładowców spotykałam ludzi o wyraźnie humanistycznym pojmowaniu ekonomii. Mając również zainteresowania humanistyczne, coraz częściej próbowałam powiązać swe obserwacje z próbkami dziennikarskimi, które doprowadziły mnie do dodatkowych studiów dziennikarskich i edytorskich na UW, gdzie zetknęłam się z profesor Aliną Słomkowską, Wielką Mistrzynią historii prasy i dziennikarstwa oraz pionierką dziennikarskiej biografistyki. Ukierunkowało to moje humanistyczne pasje w tym kierunku. Stwierdziłam przy tym, że chociaż biografie i autobiografie stanowią jeden z filarów pisarstwa w ogóle, a nawet są filarem kultury europejskiej, gdyż – jak podkreśla profesor Lech Trzcionkowski – starożytność narodziła się z biografii, to w encyklopediach brak pojęcia biografistyki (niektórzy używają pojęcia biografiki)!.
{"title":"Młodowiejska biografistyka i co z niej wynika","authors":"Elżbieta Ciborska","doi":"10.18778/1506-6541.24.07","DOIUrl":"https://doi.org/10.18778/1506-6541.24.07","url":null,"abstract":"Do publikacji, która pełniej dokumentowałaby czynny udział wielkiej rodziny społeczników ruchu młodowiejskiego w przekształcaniu ojczyzny, wsi i siebie, dochodziłam stopniowo, poświęcając tej przygodzie ostatnie dziesięć lat. Podczas wcześniejszej edukacji ekonomicznej, która również trwała lat dziesięć (Technikum Rachunkowości Rolnej i studia na Uniwersytecie Warszawskim), przekonałam się, że nauka w tej dziedzinie przesycona jest wykresami, rubrykami i najogólniej wielkimi liczbami. Najlepszym tego przykładem jest pierwszy z brzegu rocznik statystyczny. Ludzi spoza liczb prawie nie widać. Tymczasem życie ekonomiczne aż kipi za sprawą ludzkiej przedsiębiorczości, której bohaterami są osobowości na miarę Wokulskiego. Także wśród wykładowców spotykałam ludzi o wyraźnie humanistycznym pojmowaniu ekonomii. Mając również zainteresowania humanistyczne, coraz częściej próbowałam powiązać swe obserwacje z próbkami dziennikarskimi, które doprowadziły mnie do dodatkowych studiów dziennikarskich i edytorskich na UW, gdzie zetknęłam się z profesor Aliną Słomkowską, Wielką Mistrzynią historii prasy i dziennikarstwa oraz pionierką dziennikarskiej biografistyki. Ukierunkowało to moje humanistyczne pasje w tym kierunku. Stwierdziłam przy tym, że chociaż biografie i autobiografie stanowią jeden z filarów pisarstwa w ogóle, a nawet są filarem kultury europejskiej, gdyż – jak podkreśla profesor Lech Trzcionkowski – starożytność narodziła się z biografii, to w encyklopediach brak pojęcia biografistyki (niektórzy używają pojęcia biografiki)!.","PeriodicalId":34259,"journal":{"name":"Zeszyty Wiejskie","volume":" ","pages":""},"PeriodicalIF":0.0,"publicationDate":"2018-12-30","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":null,"resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":"46407138","PeriodicalName":null,"FirstCategoryId":null,"ListUrlMain":null,"RegionNum":0,"RegionCategory":"","ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":"","EPubDate":null,"PubModel":null,"JCR":null,"JCRName":null,"Score":null,"Total":0}